wtorek, 19 kwietnia 2011

Jestem kobietą...

Jestem kobietą lubiącą podróże. Moim głównym celem jest zwiedzenie jak największej ilości miejsc, głównie w Polsce. Zastanawiać by się można - po co ktoś chciałby w środku lutego jechać nad morze, gdy każdy rozsądny człowiek wybiera raczej narty w górach?
To właśnie była dla mnie ciekawa decyzja. Może spontaniczna, może też lekko szalona, ale na pewno decyzja, której nie żałuję.
Interesował mnie widok na morze. Nie ważne, że nie zobaczę bujnych fal ani gorących wschodów słońca. Interesowało mnie tylko morze i coś oryginalnego, innego niż zwykle. Poza tym byłam pewna, że zimą ceny apartamentów będą o wiele niższe. Znalazłam książkę telefoniczną i chciałam znaleźć coś w stylu apartament Sopot z widokiem na morze. Szybko udało mi się znaleźć ciekawe ogłoszenie. Na następny dzień byłam już na miejscu. Na szczęście moja praca nie wymaga siedzenia w miejscu i mogę przenosić ją gdziekolwiek zechcę, dlatego wykorzystuję ten fakt, najlepiej jak się da.
Wielu ludzi uznałoby mój pomysł za szalony i na pewno mieliby racje. Jednak dodatkowo przyniósł mi wielu wspaniałych chwil i masę odpoczynku w ciszy i z dala od miejskich hałasów. Dlatego wybrałam właśnie Sopot i zapłaciłam za apartament w Sopocie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz