czwartek, 25 listopada 2010

Kurort z rybackiej osady

Jeśli chodzi o idealne miejsce do założenia rybackiej osady, to tereny położone na Mierzei Wiślanej były kiedyś niemal bezkonkurencyjne. Wydaje się, że w takiej sytuacji konieczne jest położenie przy odpowiednich akwenach, a tu nie dość, że jest Morze Bałtyckie, to jeszcze i Zalew Wiślany, ważny ze względu na wodę pitną, która jest przecież niezbędna. Na dodatek są tu też duże kompleksy leśne, które pełne były zwierzyny do upolowania, ale także dostarczały drewna, bez którego nie dało się żyć. W związku z tym nie jest niczym zaskakującym, że powstały tu Kąty Rybackie, a już w 1643 roku pojawiła się pierwsza pisana informacja potwierdzająca ich istnienie. Nie trzeba było czekać długo, aż angielski kupiec Wilhelm Ramsey postawił tu swój dworek. Nadal jednak wśród zabudowań dominowały rybackie chaty, przydatne do składowania narzędzi rybakom, zbudowano tu karczmę, a rok 1808 przyniósł miejscowości w końcu uniezależnienie od Sztutowa i szansę na dalszy rozwój. Na noclegi Kąty Rybackie zaczęły być wybierane po pierwszej wojnie światowej, kiedy zauważono potencjał tego regionu. Zniszczenia, jakie przyniosła kolejna wojna, w pewnym sensie pozwoliły na stworzenie od podstaw infrastruktury przeznaczonej właśnie dla wybierających na noclegi Kąty Rybackie letników. Poza tym lokalizacja między Sztutowem a Krynicą Morską też ma wiele zalet, szczególnie dla tych, którzy podróżują po całej mierzei.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz